W poniedziałek poszłam do fryzjera ściąć włosy. Tak, zrobiłam to i raczej nie żałuję :) Dlaczego zdecydowałam się na ten krok? Po pierwsze jakość włosów trochę spadła i chciałam je troszeczkę ogarnąć ;) Po drugie chciałam nadać fryzurze jakiś kształt. Po trzecie Chcę zagęścić włosy, a okazuje się, że mam je teraz bardzo grube! Wszystko co cienkie odeszło w niepamięć :) Dlatego teraz zapuszczam włosy dorównujące grubością tym w przedszkolu! A to jest wyczyn. Z postami postaram się ogarnąć, ale na razie na pierwszym miejscu jest niestety szkoła :)
Zdjęcia nie są robione z tej samej odległości, więc trzeba je potraktować z przymrużeniem oka :)
Miłego weekendu życzę! :)