niedziela, 4 października 2015

Niedziela dla włosów - Restart

Zrobiłam coś z czym nosiłam się od roku - ścięłam włosy! Jestem potworem :P


Gdy moja mama już odłożyła nożyczki, to postanowiłam mocno odżywić moje nowe końce. 


Wymieszałam saszetkę Biovaxa (włosy ciemne) z łyżeczką mąki ziemniaczanej i resztką olejku makadamia. Nałożyłam tą mieszankę na mokre włosy, które przed ścięciem potraktowałam odżywką intensywna odbudowa z Ziaji. Trzymałam taką maskę pod  czepkiem przez pół godziny.










Pierwsze mycie wykonałam szamponem Rochera, a drugie Aktywatorem wzrostu Babuszki.










Po myciu spryskałam skalp sprayem przyspieszającym porost i wystylizowałam włosy mleczkiem Mariona. Końcówki zabezpieczyłam jedwabiem Biovaxa.



Poszło jakieś 15 cm :) Włosy po masce są miękkie, mięsiste i błyszczące. Końcówki są ekstra mięciutkie, a ja zapuszczam teraz zdrowe włosiaki do bioder!

Jak minęła Wasza niedziela? :)

8 komentarzy:

  1. No sporo poszło. U mnie też było podcinanie, ale tylko 1,5 cm. Niestety moje włosy bardzo wolno rosną, więc ja się raczej długości do bioder nie doczekam, ale Tobie życzę jak najszybszego przyrostu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda by mi było obciąć takich ładnych włosów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ale niemiłosiernie leciały i końcówki były już mocno przerzedzone, zwłaszcza, że były niedawno cieniowane :P

      Usuń
  3. Bardzo korzystne ciecie, wlosy wygladaja na bardzo geste i zdrowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo tak w istocie jest :) Wszystko co było nie takie jak trzeba zostało obcięte.

      Usuń
  4. I prawidlowo, nadal sa dlugie i piekne. Tych scietych centymetrow nie ma co zalowac, i tak za kilka miesiecy odzyskasz to co obielas. Zdrowe i zadbane wlosy dodatkowo rosna szybciej.
    To lekkie cieniowanie bardzo ladnie wydobywa naturalny skret.
    Powodzenia w dalszej pielegnacji.

    OdpowiedzUsuń