Ten, kto śledzi bloga wie, że zdecydowałam się zapuszczać włosy :) Przez ostatni miesiąc łykałam drożdże, ale kłaczki urosły standardowo 1cm, a zyskałam tylko wysyp niedoskonałości :/
Dlatego od maja wracam do wcierek i może w końcu zacznę pić olej z czarnuszki :P Trzymajcie za mnie kciuki :)
Na dzień dzisiejszy moje włosy wyglądają tak :) Brakuje im 8/9 cm do pasa :) Jeśli zapuszczanie wypali, to może na nowy rok szkolny będę posiadaczką wymarzonej długości.
Z dietą idzie dobrze, lepiej niżbym się spodziewała. Po tygodniu właściwie samej diety straciłam 1 cm w tali i 1 na brzuchu :) Do ćwiczeń wracam dopiero teraz przez problemy comiesięczne :P
A Wy macie jakieś plany? Co chcecie zrealizować do końca wakacji? :)
Ja również postanowiłam zapuścić włosy i umięśnić bardziej brzuch :D Byle do wakacji ^^
OdpowiedzUsuńBędziemy takie piękne na lato :D
Usuń