niedziela, 20 września 2015

Niedziela dla włosów - Loczki, loczki, loczki

W końcu po tygodniu umyłam głowę. Nareszcie! I do tego nie musiałam jej suszyć, bo prawie jestem  zdrowa :P Co tam ten katar i lekki kaszel. Ta niedziela pomogła mi trochę wyluzować po tym, jak dowiedziałam się, że okłamano mnie, w bardzo ważnej dla mnie sprawie. Muszę to jeszcze trochę potrawić.


Na 4 godziny przed myciem nałożyłam na skalp maskę drożdżową . Dlaczego tak? Bo moje włosy nie lubią masek nakładanych pod czepek po myciu, a chciałam, żeby maska zadziałała na porost :P Umyłam włosy szamponem Biały Jeleń z chlorofilem - wyrzuciłam pudełko - nałożyłam maską na włosy i masowałam je przez kilka minut. Spłukałam ją. Nałożyłam odżywkę Ziaji intensywna odbudowa.


Na skalp nałożyłam spray przeciw wypadaniu włosów z chili, wystylizowałam włosy mleczkiem Mariona  i zabezpieczyłam jedwabiem. 
Gdy włosy wyschły wgniotłam w nie piankę milk shake z proteinami mlecznymi.


No to teoretycznie są do pasa!

Włosy są miękkie, błyszczą - nawet mama w końcu mi powiedziała, że są po prostu zdrowe i błyszczące - ładnie się pokręciły. Jedynym minusem jest lekka sztywność, którą dostrzegłam po pewnym czasie, ale myślę, że minie :)

A Wam jak minęła niedziela? Co wymyśliłyście? :D

8 komentarzy:

  1. Gratuluję takiej długości:D

    OdpowiedzUsuń
  2. ja puki co ten sam zestaw od jakiegos czasu dopuki się nie skończy :D szampon equilibra , balsam mrs potter's aloesowy , odżywka joanna , hydrator joico , serum davines , i olejek davines , teraz myje co tydzień włosy bo jestem na wyjeździe w pracy w Holandii i w tygodniu nie mam możliwości zająć się czupryną

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze mówię, że nic nie kupię dopóki się nie skończy. A kończy to się na moich dobrych chęciach :P

      Usuń
  3. Zazdroszczę włosów ;) Przed ścięciem miałam bardzo podobne, jednak 3 trwale na głowie robią swoje ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Trafiłam na twojego bloga dzięki linkom u Anwen i mimo że moje włosy są zupełnie inne, chętnie zostanę na dłużej :) Przepiękne loczki! Moje włosy są proste jak druty a jak uda się je zakręcić to nie dłużej niż na pół godziny :D

    OdpowiedzUsuń