Rano zmyłam go szamponem do włosów kręconych Yves Rocher (świeżo kupiony :D). Przez kilka minut masowałam włosy maską oliwkową Ziaji. Wystylizowałam je żelem lnianym i nałożyłam odżywkę Ziaji b/s do włosów zniszczonych (taka wilgotność mi nie służy) i zabezpieczyłam je jedwabiem Mariona. Gdy wyschły wgniotłam w nie piankę Milk shake i ponownie odrobinę odżywki.
Jakie masz piękne i długie włosy :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuń