czwartek, 24 marca 2016

Przykładowy plan pielęgnacji cz.I

Dawno mnie tu nie było, ale wracam do formy :) Dzisiaj przychodzę do Was z moim pomysłem na pielęgnację w jakiś spokojniejszy dzień ;)

Na włosy nakładamy olejek Sesa i delikatnie masujemy naoliwiony skalp przez 5 minut. Trzymamy olej 3 godziny. Do mycia używamy peelingu (3 łyżeczki cukru i 4 łyżeczki szamponu, u mnie Barwa lniana). Na długości używamy odżywki lnianej z Joanny wymieszanej z jedną pompką olejku 7 efektów Mariona. Następnie stylizujemy włosy (w moim wypadku mleczko Mariona). Włosy schną naturalnie.


Efekt? Włosy są miękkie, błyszczące i pachną Indiami :P Według mojej siostry pachnę jak kwiaciarnia, ale co tam :D

Co myślicie o takiej pielęgnacji? :)

2 komentarze:

  1. Brak mi słów jakie Ty masz piękne włosy! Mam nadzieję że mnie też się kiedyś uda osiągnąć taki efekt :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję <3 Na pewno się uda, trzeba tylko wpaść na to, co naszym kłaczkom cwaniaczkom najbardziej odpowiada :) Powodzenia :*

      Usuń