Ja zaczęłam dbać o włosy na poważnie pod koniec września 2014, kiedy to zaczęły mi lecieć garściami. Odpowiednia suplementacja i pielęgnacja zrobiły swoje :) Jednak nadal walczę o odzyskanie dawnej gęstości.
W listopadzie ścięłam je do łopatek, a w maju zostały wyprostowane, dlatego chwieje to trochę wizerunkiem fal. Natomiast na grudniowym i styczniowym zdjęciu widać, że dopiero uczą się skrętu, po latach niewiedzy.
Co o nich sądzicie? Mogą być, czy jeszcze czeka mnie sporo pracy? ;)
ja uważam, że są piękne. :*
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńmi się bardzo podobają - obserwuje ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńŚliczne są ! Trafiłam na twojego bloga chyba z linków Anwen ( o ile dobrze pamiętam ) i widzę, że mnie czeka jeszcze wiele wiele pracy nad moimi falami. Mam typ chyba 2a i odkryłam to dwa tygodnie temu ( o matko ! w jakim ja byłam szoku ) i myślałam, że włos uczy się skrętu nie aż tak długo, ale widzę, że czekają mnie długie miesiące :C
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)